sport transport

Zaskakujący kobiecy debiut w Volkswagen Castrol Cup

Zaskakujący kobiecy debiut w Volkswagen Castrol Cup
W miniony weekend na starcie piątej rundy VW Castrol Cup na torze Red Bull Ring w Austrii stanęła nowa zawodniczka – Małgorzata Rdest. To, że zamierza na poważnie walczyć o czołowe lokaty, pokazała już podczas kwalifikacji, w których zajęła trzecie miejsce. Ustąpiła jedynie Mateuszowi Lisowskiemu i Janowi

Data publikacji: 28.08.2013 Oryginalny tytuł wiadomości prasowej: Zaskakujący kobiecy debiut w Volkswagen Castrol Cup Kategoria: sport, transport

W miniony weekend na starcie piątej rundy VW Castrol Cup na torze Red Bull Ring w Austrii stanęła nowa zawodniczka – Małgorzata Rdest. To, że zamierza na poważnie walczyć o czołowe lokaty, pokazała już podczas kwalifikacji, w których zajęła trzecie miejsce. Ustąpiła jedynie Mateuszowi Lisowskiemu i Janowi Kisielowi.

W miniony weekend na starcie piątej rundy VW Castrol Cup na torze Red Bull Ring w Austrii stanęła nowa zawodniczka – Małgorzata Rdest. To, że zamierza na poważnie walczyć o czołowe lokaty, pokazała już podczas kwalifikacji, w których zajęła trzecie miejsce. Ustąpiła jedynie Mateuszowi Lisowskiemu i Janowi Kisielowi.

20-letnia Rdest po bardzo udanych kwalifikacjach, w bardzo niesprzyjających warunkach pogodowych zajęła w wyścigach piąte i dwunaste miejsce. Na trasie podejmowała walkę z zawodnikami ścisłej czołówki, m.in. Marcusem Fluchem i Robertasem Kupcikasem. Rdest, mimo krótkiego stażu w motorsporcie, jest już doświadczoną zawodniczką. Zaczęła się ścigać w 2010 roku, ma za sobą starty m.in. w kartingu i Formule 4. „Jazda wyścigowym Golfem bardzo różni się od tego, do czego jestem przyzwyczajona w samochodzie jednomiejscowym. Start w Volkswagen Castrol Cup pozwoli zebrać mi nowe doświadczenia – podczas kolejnych dwóch eliminacji chcę lepiej poznać samochód i nauczyć się korzystać z systemu Push-to-Pass” – mówi zawodniczka jeżdżąca Golfem w barwach Castrol EDGE z numerem 27.

Udział w VW Castrol Cup to dla Gosi nowość nie tylko z powodu samochodu, ale i… rywali. „Nigdy nie startowałam w cyklu, w którym – razem ze mną – jeżdżą aż cztery kobiety. Zwykle jestem jedyna w stawce. Ale nie znaczy to, że zamierzam być postrzegana przez pryzmat płci. Chcę być najszybsza w ogóle, a nie najszybsza wśród pań. Mam nadzieję, że moje wyniki tego dowodzą” – mówiła po starcie na torze Red Bull Ring.

A to już wiesz?  Samochody Volvo z pełnym odliczeniem podatku VAT

Jan Kisiel, trzeci w klasyfikacji generalnej sezonu, po wyścigu nie szczędził pochwał: „Duża niespodzianka i równie duże wyrazy uznania dla Gosi! Od razu widać doświadczenie wyniesione z kartingu i Formuły – zawodów, które uczą pokory oraz płynności ruchów za kierownicą. Postawa Gosi zapowiada interesującą rywalizację podczas kolejnych rund”. Podobnego zdania był także koordynator sportowy pucharu, Adam Gładysz: „To był pierwszy start tej zawodniczki w zamkniętym samochodzie i trzeba przyznać, że zaprezentowała się bardzo dobrze. Czasy okrążeń nie pozostawiają wiele miejsca do interpretacji – Gosia jeździ bardzo dynamicznie, płynnie i co najważniejsze po prostu szybko. Ma olbrzymi potencjał i myślę, że może sporo zamieszać w klasyfikacji przyszłego sezonu”.

Plany Małgorzaty Rdest na przyszły sezon są bardzo ambitne – zamierza wystartować w pełnym cyklu Volkswagen Castrol Cup, nie rezygnując z Formuły 4 i równolegle… studiować dziennikarstwo i komunikację społeczną na Uniwersytecie Jagiellońskim.. Jej marzeniem jest być pierwszą Polką w… Formule 1.

W Austrii najwięcej punktów zdobył Mateusz Lisowski – wygrał pierwszy wyścig, a w drugim zajął drugie miejsce (wyprzedził go tylko Maciej Steinhof). W pierwszym wyścigu na podium finiszowali także Robertas Kupcikas i Marcus Fluch, a w drugim – kolejny raz Kupcikas. Jako kierowcy VIP startowali tym razem żużlowiec Tomasz Gollob i dziennikarz miesięcznika Top Gear, Szczepan Mroczek. Lepszy okazał się Gollob, który ukończył wyścigi na 16. i 20. miejscu. W klasyfikacji sezonu prowadzi Mateusz Lisowski, przed Rasmusem Marthenem i Janem Kisielem. Uczestnicy Volkswagen Castrol Cup mają przed sobą jeszcze dwie eliminacje – 20-21 września na torze Hungaroring na Węgrzech i 4-6 października na Torze Poznań. Na zwycięzcę cyklu czeka Volkswagen Golf i 30 tys. euro nagrody.

 

Cykl wyścigów Volkswagen Castrol Cup obejmuje w 2013 roku siedem rund, rozgrywanych na pięciu torach (Automotodrom Brno, Slovakiaring, Tor Poznań, Red Bull Ring i Hungaroring). Do Volkswagen Castrol Cup zgłosiło się 24 kierowców z ośmiu krajów. Zawodnicy ścigają się w specjalnie przygotowanych Volkswagenach Golfach GTI z silnikami o mocy 310 KM (260 KM plus 50 KM uzyskiwanych dzięki systemowi Push-to-Pass), zalewanych olejem Castrol EDGE Professional LLIII 5W-30. Równolegle z rywalizacją kierowców, miłośnicy gier komputerowych, dysponujący konsolami Xbox, mogą spróbować swoich sił w wirtualnej edycji pucharu, dostępnej pod adresem: www.liveleague.pl.

A to już wiesz?  Auto jak człowiek – zimy nie lubi

 

 

Więcej informacji: www.VolkswagenCastrolCup.pl,www.facebook.com/VolkswagenCastrolCup, www.youtube.com/user/VolkswagenCastrolCup   źródło: Biuro Prasowe BP Europa SE, Oddział w Polsce Załączniki: Zaskakujący kobiecy debiut w Volkswagen Castrol Cup sport, transport - W miniony weekend na starcie piątej rundy VW Castrol Cup na torze Red Bull Ring w Austrii stanęła nowa zawodniczka – Małgorzata Rdest. To, że zamierza na poważnie walczyć o czołowe lokaty, pokazała już podczas kwalifikacji, w których zajęła trzecie miejsce. Ustąpiła jedynie Mateuszowi Lisowskiemu i Janowi Kisielowi. Hashtagi: #sport #transport

Artykuly o tym samym temacie, podobne tematy